Z obawy o bezpieczeństwo personelu Niemcy zamknęły na dwa dni swoją ambasadę w Jemenie. Na podobny krok zdecydowały się także Francja i Wielka Brytania.

Niemiecka placówka pozostanie zamknięta dziś i jutro. Rzecznik MSZ w Berlinie potwierdził, że chodzi o względy bezpieczeństwa, ale nie chciał udzielić żadnych dodatkowych informacji w tej sprawie. Swoje ambasady w Jemenie zamknęły też Wielka Brytania i Francja.

Z kolei Stany Zjednoczone pozamykały niemal wszystkie placówki na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej. Amerykanie mieli otrzymać sygnały o wzmożonej aktywności Al-Kaidy, która może planować zamachy terrorystyczne.

Przed możliwymi atakami na Bliskim Wschodzie ostrzegał niedawno także Interpol.