Do niedzieli komisja wyborcza Platformy Obywatelskiej czeka na zgłoszenia kandydatów na przewodniczącego partii. Po południu 7 lipca poda nazwiska tych, którzy się zgłoszą. Na razie wiadomo, że zamierzają to zrobić Donald Tusk i Jarosław Gowin.

Komisja ukonstytuowała się wczoraj, jej przewodniczącą jest posłanka Krystyna Skrowrońska.

Zgłoszenia będą przyjmowane do godziny 12.00, w siedzibie PO przy ulicy Wiejskiej 12a w Warszawie. Wniosek musi być poparty przez 10 członków Rady Krajowej Platformy. Zdaniem Krystyny Skowrońskiej, przy ponad 500-osobowej Radzie zebranie podpisów 10 osób można uznać za minimum.

Wiceprzewodnicząca komisji Agnieszka Pomaska podkreśla, że wybory w PO to święto demokracji, ponieważ uprawnione do głosowania są 42 tysiące członków partii i głos każdej z tych osób jest tak samo ważny - niezależnie od tego, czy należy do szeregowego członka, posła, ministra czy premiera.

Po 7 lipca, czyli po upływie terminu zgłaszania kandydatur, komisja opracuje karty do głosowania. Następnie do wszystkich członków PO zostaną rozesłane "paczki wyborcze" z instrukcją na temat sposobu głosowania. Do 19 sierpnia będą przyjmowane głosy, potem komisja zajmie się liczeniem. O terminie ogłoszenia wyników wyborów na przewodniczącego PO zdecyduje zarząd partii.

Każdy z kandydatów będzie mógł powołać swojego męża zaufania i jego zastępcę, którzy będą mieli prawo wglądu w pracę komisji wyborczej.
Członkowie PO będą głosowali korespondencyjnie lub przez internet.

Gdyby zgłosił się tylko jeden kandydat i nie uzyskał większości głosów - cała procedura rozpoczęłaby się od nowa.