Poseł PO zaczął spokojnie: - Kto jest za przyjęciem składu komisji? Myślę, że już zapamiętaliśmy skład, jaki podałem. Kto jest za? - pyta Rynasiewicz.
Posłowie podnoszą ręce, zaczyna się liczenie głosów.
Rynasiewicz jeszcze raz pyta: - Kto jest za?
I znów: - Kto jest za, jeszcze raz mówię?
Głos z sali: - Andrzej!
Rynasiewicz nie wytrzymuje. Odsuwa się od mikrofonu i do siedzącego obok posła mówi: - Ten Borowiak ku...s podniesie łapę, czy mu przyp...lić?
Słowa Rynasiewicza dotyczyły posła PO Łukasza Borowiaka.
Marszałek Ewa Kopacz zapowiedziała wniosek do komisji etyki.