Kandydat opozycji na prezydenta Wenezueli, Henrique Capriles Radonski, chce zaskarżyć do sądu rezultat głosowania.

Wybory, przeprowadzone 11 dni temu, wygrał Nicolas Maduro, następca zmarłego prezydenta Hugo Chaveza. Jego przewaga nad Caprilesem Radonskim wyniosła jednak niecałe dwa procent, a opozycja twierdzi, że przy głosowaniu doszło do tysięcy nieprawidłowości. Według jej obliczeń, wybory wygrał Capriles Radonski.

Zwolennicy obu kandydatów zgodzili się na ponowne przeliczenie głosów, ale Maduro został w międzyczasie zaprzysiężony na prezydenta.

Kandydat opozycji oświadczył, że jego przedstawiciele nie wezmą udziału w ponownym liczeniu głosów, jeśli nie zostaną im udostępnione notatki komisji wyborczych. Bez tego liczenie głosów będzie żartem - powiedział Henrique Capriles Radonski.