Szef SLD Leszek Miller zapowiedział, że nie spotka się z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Jak mówił, nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach, które są pomyślane, jako umocnienie się szefa PSL przed kongresem Stronnictwa, albo "jakaś wojenka toczona w rządzie".

"Jeżeli pan premier Pawlak chce z nami dyskutować o rządowych projektach ustaw, to zapraszamy na posiedzenie klubu (SLD), tutaj do Sejmu. Ja nie będę uczestniczył w żadnych spotkaniach, które są pomyślane, jako - po pierwsze umocnienie szefa PSL przed zbliżającym się kongresem ludowców, a po drugie - są jakąś wojenką toczoną w rządzie" - oświadczył Miller na poniedziałkowej konferencji prasowej.

"Mnie to nie interesuje. Już wielokrotnie mówiłem, że z powodów zasadniczych i osobistych nie toleruję polityków, którzy chcą być jednocześnie w rządzie i w opozycji. Jeżeli pan Waldemar Pawlak nie może realizować swoich planów, to niech przejdzie do opozycji, a otworzymy wtedy szeroko ramiona i powiemy: +Waldemarze witamy cię w opozycji+" - dodał lider Sojuszu.

Na pytanie o toczony od kilku miesięcy spór między Pawlakiem a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem dotyczący reorganizacji sądów rejonowych Miller odparł, że jeśli dwaj ministrowie tego samego rządu walczą ze sobą i mają dwa przeciwstawne poglądy, to rolą premiera jest usunięcie jednego z nich. "Oczekujemy więc, że pan premier podejmie decyzję i usunie z rządu albo pana Pawlaka, albo pana Gowina" - zaznaczył przewodniczący SLD.

W niedzielę Pawlak powiedział dziennikarzom, że z liderami ugrupowań parlamentarnych chce rozmawiać m.in. o deregulacji, propozycjach zmian w rozliczaniu VAT, a także zmianach dotyczących partnerstwa publiczno-prywatnego, aby samorządy mogły zrealizować więcej inwestycji. Wcześniej mówił, że zaproponuje liderom parlamentarnym rozmowy o gospodarce, sprawach społecznych i rolnictwie.

W poniedziałek wicepremier ma się spotkać z Januszem Palikotem; ma też rozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim. Na wtorek planowane jest spotkanie Pawlaka z politykami Solidarnej Polski.