Spotkania z opozycją nie są niczym zdrożnym, nie mam o to pretensji - powiedział premier Donald Tusk, komentując we wtorek ostatnie spotkania wicepremiera, szefa PSL Waldemara Pawlaka z liderami opozycji parlamentarnej.

W poniedziałek Pawlak rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i liderem Ruchu Palikota Januszem Palikotem. We wtorek spotka się z prezesem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobro. Rozmowy dotyczą głównie tematów gospodarczych.

"Spotkania premiera Pawlaka z liderami opozycji nie są niczym zdrożnym" - ocenił Tusk na wtorkowej konferencji w kancelarii premiera. Jak przypomniał, on także spotykał się z klubami opozycyjnymi przy okazji reformy systemu emerytalnego. "Premier Pawlak nie miał o to żadnych pretensji do mnie. Ja także nie mam pretensji" - oświadczył szef rządu.

Jak dodał, Pawlak, informując go o przebiegu spotkań z opozycją, "z serdecznym uśmiechem powiedział, że nie odniósł wrażenia, aby opozycji spieszyło się do władzy". "Pocieszająco brzmi także deklaracja posła Adama Hofmana (rzecznika PiS), który stwierdził, że premier Pawlak nie sprawiał w czasie rozmów wrażenia człowieka, który chce opuścić rząd albo koalicję" - powiedział premier.

"Zaufanie, rzecz bezcenna w polityce, ostrożność i czujność czasami potrzebne, ale nie mam poczucia zagrożenia ze strony PSL, typu nielojalność czy jakiejś gry nie fair. Przeciwnie. Do tej pory zawsze potrafiliśmy solidarnie wyjść z różnych kłopotów" - podkreślił Tusk.

W jego opinii, także najbliższe miesiące pokażą, że "PO i PSL będą w dobrej kondycji dalej sprawować władzę jako koalicja rządząca".

Szef rządu zwrócił uwagę, że wkrótce odbędzie się kongres PSL, a Pawlak chce ponownie ubiegać się o funkcję szefa partii. "Nie ukrywam, że będę trzymał kciuki za pana premiera Pawlaka, chociaż prawdopodobnie nie będzie mu to potrzebne" - dodał Tusk.