Nie udało się wciągnąć do PiS sympatyzujących z nim socjolog Jadwigi Staniszkis, filozofa Zdzisława Krasnodębskiego czy socjolog wsi Barbary Fedyszak-Radziejowskiej. Choć nie ukrywali oni swoich sympatii do PiS, to startować z list ugrupowania do Sejmu nie chcieli. Prof. Ryszard Legutko, który jest europosłem PiS, trzyma się raczej na uboczu.
W ostatnich wyborach Kaczyńskiemu udało się w końcu namówić do kandydowania dwie panie profesor - prawniczkę Krystynę Pawłowicz i ekspertkę od polityki społecznej Józefę Hrynkiewicz.
Pawłowicz i Hrynkiewicz są od lat środowiskowo związane z braćmi Kaczyńskimi. Pierwsza zna Jarosława Kaczyńskiego jeszcze z czasów Okrągłego Stołu - razem z grupą prawników przygotowywała ustawę o zgromadzeniach. Druga w czasie pierwszej "Solidarności" przekazywała Lechowi Kaczyńskiemu wyniki badań Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.