Autobusem, który miał 54 miejsca, do muzułmańskiej świątyni w mieście Adźmer jechało 78 pielgrzymów.

"Niektórzy pasażerowie mieli przy sobie naftę i kuchenki gazowe. Sprawiły one, że w momencie wypadku autobus zamienił się w kulę ognia" - powiedział przedstawiciel policji Iqbal Malik.

Firmie organizującej wycieczkę odebrano licencję - poinformował minister pracy w stanie Uttar Pradeś Waqar Ahmad. Dodał, że została ona objęta śledztwem, ponieważ nie powinna była pozwolić pasażerom na przewożenie łatwopalnych materiałów, co jest niezgodne z prawem. Zazwyczaj podczas wycieczek autobusowych w Indiach to operator zapewnia poczęstunek podróżnym - dodał Ahmad.

Na drogach Indii co roku ginie w wypadkach ponad 110 tys. ludzi. Ich najczęstsze przyczyny to nadmierna prędkość, zły stan techniczny pojazdów i dróg.