Pracownik brytyjskich służb wywiadowczych, którego nagie zwłoki znaleziono w sierpniu 2010 roku w sportowej torbie, prawdopodobnie został zamordowany - powiedziała w środę koroner Fiona Wilcox. Jego śmierć pozostaje jednak zagadką.

Gareth Williams zginął w wieku 30 lat. Był pracownikiem agencji nasłuchu elektronicznego GCHQ, oddelegowanym do wywiadu (MI6). Wilcox przyznała, że jest mało prawdopodobne, by jego śmierć udało się "wyjaśnić w sposób zadowalający", mimo trwającego 21 miesięcy policyjnego śledztwa i siedmiodniowego prezentowania materiału dowodowego przez ekspertów w ramach dochodzenia w sprawie przyczyny zgonu.

Wilcox ujawniła w środę, że przyczyną śmierci było prawdopodobnie uduszenie lub otrucie i że było to zabójstwo z premedytacją.

Zwłoki odnaleziono w centrum Londynu

Zwłoki znaleziono w tzw. bezpiecznym lokalu MI6 w dzielnicy Pimlico w centrum Londynu, w pobliżu siedziby wywiadu, gdzie Williams mieszkał służbowo. Jego ciało było w sportowej torbie dużych rozmiarów z uchwytami, umieszczonej w wannie.

Mężczyzna miał opinię samotnika i nie rzucał się w oczy. Jego największą pasją było kolarstwo. Urodził się na wyspie Anglesey w północnej Walii. W latach młodzieńczych dał się poznać jako bardzo utalentowany matematyk, a do GCHQ trafił po studiach w Cambridge. Po raz ostatni widziano go siedem dni przed śmiercią. Przy zwłokach znaleziono telefon komórkowy. W mieszkaniu nie stwierdzono ani śladów włamania, ani walki.

Agent zajmował się pracami nad monitoringiem telefonii internetowej

Rodzina Williamsa była oburzona sugestiami mediów, że prowadził podwójne życie i miał kontakty homoseksualne, więc mógł był zginąć w trakcie gry seksualnej bądź z rąk zazdrosnego kochanka.

Nie podano, co konkretnie robił Williams w GCHQ, ale wiadomo, że miał dostęp do supertajnych informacji i cieszył się zaufaniem przełożonych. Według tygodnika "Mail on Sunday" Williams zajmował się m.in. pracami nad techniką monitoringu telefonii internetowej.

Agencja GCHQ działa od pierwszej wojny światowej

Początkowo GCHQ funkcjonowała pod nazwą Rządowej Szkoły Kodów i Szyfrów (GCCS). Zatrudnia ok. 5,5 tys. pracowników. Jej rolą jest gromadzenie i analiza danych wywiadowczych, głównie na podstawie podsłuchu i podglądu (e-maili, SMS-ów i rozmów telefonicznych) dla resortów obrony, spraw zagranicznych i innych agend z myślą o przeciwdziałaniu zagrożeniom narodowego bezpieczeństwa.

Szef GCHQ podlega szefowi MSZ. Rolą agencji jest również doradzanie resortom rządowym, jak chronić bazy danych i systemy łączności. Agencja dzieli się techniczną wiedzą i analizą z wywiadem i kontrwywiadem. GCHQ ma jedne z najpotężniejszych i najnowocześniejszych systemów komputerowych świata.