Jak stwierdza gazeta, teraz zakopiańscy śledczy, którzy oskarżali Tomasza P., będą mogli odwołać się od wyroku, bo pojawiły się nowe dowody.
Sprawa zaczęła się od zeznań Michała Rusinka - literata, b. sekretarza Wisławy Szymborskiej - o mężczyźnie, który pracował przy obsłudze kolejki turystycznej w Dolinie Chochołowskiej w koszulce ze znakiem przekreślonej gwiazdy Dawida.
W piątek sąd go uniewinnił, bo Rusinek oświadczył, że po 2 latach trudno mu stwierdzić, czy tym mężczyzną jest P.