SLD będzie naciskał na rząd i premiera w sprawie m.in. szybkiego powołania przewodniczącego Komisji Trójstronnej i uruchomienia prac tego gremium - zapowiedział w środę lider Sojuszu Leszek Miller.

Miller spotkał się tego dnia w Katowicach m.in. z przedstawicielami OPZZ. Jak relacjonował potem dziennikarzom, rozmowy dotyczyły m.in. relacji związkowców i partii w poprzedniej kadencji, a także "punktów stycznych" dotyczących bieżących problemów. Jeden z tematów dotyczył "szerszej umowy, która wytyczałaby relacje i priorytety współpracy między SLD, a ruchem zawodowym". Inny - potrzeby zintensyfikowania dialogu społecznego.

"Wyrażamy zaniepokojenie, że dialog społeczny został praktycznie zamrożony. W tej kadencji Sejmu Komisja Trójstronna nie spotkała się ani razu, co więcej - (...) prezes Rady Ministrów nie skorzystał do tej pory ze swego uprawnienia i nie powołał szefa Komisji Trójstronnej. Brak funkcjonowania Komisji powoduje perturbacje także na poziomie wojewódzkich form współpracy i współdziałania" - zaznaczył Miller.

Wyjaśnił, że SLD widzi konieczność "zdynamizowania czy w ogóle obudzenia" płaszczyzn dialogu społecznego. "Nie można tolerować sytuacji, w której pracodawcy, rząd i związki zawodowe przestają ze sobą rozmawiać, a instytucjonalne płaszczyzny, gdzie ten dialog miał być realizowany, zostały uśpione" - ocenił szef Sojuszu.

Powiedział też, że korzysta z okazji spotkania ze związkowcami z OPZZ, aby - być może - przyczynić się do pobudzenia zainteresowania tą sprawą. "Komisja jest potrzebna, podejmuje szereg ważnych decyzji, a przede wszystkim stanowi formę konsultacji i rozwijania dialogu społecznego. Dziś nikt nie powie, że tego dialogu jest za dużo" - wskazał Miller.

17 stycznia Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" i OPZZ poinformowały, że zawiesiły udział swoich przedstawicieli w pracach zespołów problemowych Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. W tej sprawie organizacje przesłały pismo do premiera Donalda Tuska.

Jako przyczynę podjęcia tej decyzji związkowcy wskazali złamanie zapisów ustawy o Komisji Trójstronnej, zgodnie z którymi posiedzenia Komisji odbywają się w zależności od potrzeb, nie rzadziej jednak niż raz na dwa miesiące, a za ich zwoływanie odpowiedzialny jest przewodniczący Komisji wyznaczony przez premiera. Tymczasem - jak przypomnieli - ostatnie posiedzenie Prezydium Komisji odbyło się 27 czerwca 2011 r., a posiedzenie plenarne 11 lipca.

18 stycznia premier Donald Tusk informował, że na stanowisko nowego przewodniczącego Komisji Trójstronnej zamierza zarekomendować ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza. Kadencja poprzedniego przewodniczącego Komisji, wicepremiera Waldemara Pawlaka, podobnie jak kadencja samej Komisji, upłynęły wraz z zakończeniem poprzedniej kadencji parlamentu.