Chodzi o korespondencję z ostatnich kilku miesięcy pomiędzy pełnomocnikiem Jadwigi Gosiewskiej mec. Rafałem Rogalskim a Kancelarią Premiera. Rogalski prosił w niej o wskazanie podstawy prawnej badania katastrofy, osoby, która tego wyboru dokonała, daty tej decyzji oraz ekspertyz zamawianych w tej sprawie przez polski rząd. W odpowiedzi Kancelaria Premiera odpisała: „Nie było odrębnej decyzji (…) w tej sprawie. Konsultacje w tym zakresie były dokonywane na bieżąco i roboczo, (…) dlatego nie miały formy dokumentów" - pisze wprost.pl.
Rogalski twierdzi, że ta odpowiedź jest wykrętna. - Nie chcę komentować sprawności premiera, ale trudno mi uwierzyć, że jego kancelaria nie umie ustalić tego, jaką decyzję w tej sprawie podjęto, oraz tego, kto i kiedy to zrobił. Mam nadzieję, że sąd przekona premiera do przestrzegania prawa – mówi „Wprost".