PiS chce przywrócenia kary śmierci za szczególnie drastyczne zabójstwa. PO, Ruch Palikota i SLD krytykują ten pomysł. PSL uznaje, że jest to jedynie zapowiedź o charakterze "PR-owym". Najmniejszy sejmowy klub Solidarna Polska też jest za karą śmierci.

"Dość tego, państwo jest po to, aby chronić uczciwych obywateli, po to, by zdecydowanie, jeśli trzeba, bardzo twardymi metodami, zwalczać przestępczość" - oświadczył w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że stosowny projekt zmian w Kodeksie karnym w najbliższym czasie trafi do Sejmu. Oprócz przywrócenia kary śmierci ma zawierać "w ogóle zaostrzenie kar za zabójstwa", a także zakaz przedterminowego zwalniania z więzienia w takich przypadkach.

Kaczyński podkreślił, że nie ma w prawie Unii Europejskiej przepisu, który zabrania krajowi członkowskiemu stosowania kary śmierci. "A to, że tamtejsze elity są przeciw - dlaczego my się mamy tym kierować? Jesteśmy suwerennym państwem, mamy prawo decydować sami" - oświadczył.

Zdaniem Andrzeja Halickiego (PO), "w żadnym cywilizowanym kraju, w Europie w szczególności, stosowanie kary śmierci nie powinno mieć miejsca". Uważa, że propozycja Kaczyńskiego to "temat zastępczy". "Jak nie można zaistnieć inaczej, to trzeba coś wymyślić" - ocenił polityk PO.

RP: to "cofanie cywilizacyjne Polski do XIX wieku"

W opinii rzecznika klubu Ruchu Palikota Andrzeja Rozenka, propozycje Kaczyńskiego to "cofanie cywilizacyjne Polski do XIX wieku". "Ruch Palikota protestuje przeciwko takim pomysłom i z całą pewnością będzie przeciwko jakiejkolwiek formie zaostrzania Kodeksu karnego, który już i tak jest bardzo drastyczny i radykalny" - powiedział.

Wypowiedzi prezesa PiS za "skandaliczne" uważa też poseł Ruchu Robert Biedroń. "Jesteśmy zaskoczeni tym, że można próbować wracać do tej barbarzyńskiej metody, od której cały cywilizowany świat odchodzi, która nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, z prawem" - mówił.

Zwrócił też uwagę, że szef PiS dużo mówi o religii i przywiązaniu do wartości chrześcijańskich. "Chciałbym przypomnieć, że Kościół katolicki jest przeciwny karze śmierci, że Jan Paweł II - osoba tak bliska dla Jarosława Kaczyńskiego, dla PiS - tu, w tym Sejmie, (...) apelował o zachowanie godności dla człowieka, o poszanowanie praw człowieka, o to, by kary śmierci nie wykonywać" - mówił.

W ocenie szefa klubu SLD Leszka Millera, przywrócenie kary śmierci w polskim prawie oznaczałoby, że "Polska przestaje być członkiem UE i Rady Europy". "Myślę, że zdecydowana większość Polaków nie chciałaby tego" - powiedział Miller. W jego ocenie, PiS od lat celuje w działaniach, które mają przynieść "prymitywny poklask". "Głębokość kryzysu mierzy się aktywnością demagogów. Kryzys mamy głęboki" - powiedział przewodniczący klubu Sojuszu.

"Chcemy wpierw zobaczyć projekt PiS w tym zakresie, bo zapowiedzi - to raz, a konkretny projekt - to dwa" - komentuje z kolei zapowiedź PiS szef klubu parlamentarnego PSL Jan Bury. Podkreślił, że traktuje zapowiedź złożenia projektu jako "PR-ową".

Tylko klub Solidarna Polska zgadza się z postulatem PiS, bo był i będzie za karą śmierci. Jednak jego politycy przyznawali w piątek, że w świetle prawa unijnego nie jest możliwe jej wprowadzenie w Polsce. W opinii przedstawicieli SP, Jarosław Kaczyński zgłaszając takie propozycje zachowuje się nieuczciwie względem wyborców.