Główny doradca ekonomiczny PwC Witold Orłowski o przedstawionym w czwartek przez Donalda Tuska składzie rządu:

"Mamy wyraźne ostrzeżenia od rynków, ze strony agencji ratingowych, uczestników rynków, które pokazują, że Polska musi podjąć bardziej zdecydowane działania reformatorskie. Są powody, aby sądzić, że to jest ekipa, która może zrealizować program dość głębokich reform w Polsce.

Ludzie po raz drugi zagłosowali na Platformę Obywatelską, na ten sam rząd, mimo że większość dość powszechnie krytykowała wiele z tego, co się działo. Rząd dostał mandat na przeprowadzenie znacznie bardziej radykalnych reform. One w którymś momencie są niezbędne, aby jakaś kolejna fala kryzysu nas nie zatopiła.

Musimy jednak poczekać do piątku, do expose premiera, aby dowiedzieć się, jakie są deklarowane cele nowego rządu.

Ciekawy ruch to Michał Boni na stanowisku ministra administracji i cyfryzacji. On do tej pory tworzył strategie, dokumenty strategiczne. W tej chwili został postawiony na czele resortu, który w mojej opinii takie strategie będzie wdrażał. Na razie nie wiadomo, czym będzie zajmował się ten resort, ale można przypuszczać, że jest to ministerstwo modernizacji sektora publicznego, gospodarki polskiej".