Rosja zaapelowała we wtorek do przeciwników syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o przeprowadzenie rozmów z rządem, aby w ten sposób spróbować położyć kres przemocy w tym kraju.

Na spotkaniu w Moskwie z delegacją syryjskiej opozycji, której przewodniczył szef Syryjskiej Rady Narodowej Burhan Galjun, rosyjscy dyplomaci zachęcali "wszystkie opozycyjne grupy, które odrzucają przemoc jako sposób osiągnięcia celów politycznych, do niezwłocznego przyłączenia się do realizacji inicjatywy organizacji państw arabskich (...) mówiącej o uregulowaniu konfliktu przez zainicjowanie rozmów między władzami Syrii a opozycją".

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyjął delegację syryjskiej opozycji zamieszkałej poza granicami Syrii; szef delegacji, intelektualista Burchan Galjun, mieszka we Francji.

W przeddzień jedna z grup stojących na czele antyreżimowych manifestów w Syrii, potępiła stanowisko Rosji w sprawie zawieszenia członkostwa Syrii przez Ligę Arabską.

Nosząca nazwę Komisja Generalna Rewolucji Syryjskiej (SRGC) oświadczyła, że potępiając decyzję Ligi Arabskiej Moskwa "wspiera przestępczy reżim" prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Minister Ławrow potępił w poniedziałek zawieszenie członkostwa Syrii przez Ligę Arabską, uznając tę decyzję za "niewłaściwą". "Ktoś bardzo nie chce, by Syryjczycy dogadali się między sobą" - powiedział minister.

Według szacunków ONZ, od początku antyreżimowych protestów w marcu tego roku zginęło w Syrii ponad 3500 osób.