Sześcioosobowa pielgrzymka rowerowa z Płocka dotarła w piątek wieczorem na plac św. Piotra w Rzymie. Jej uczestnicy - członkowie Parafialno - Uczniowskiego Klubu Sportowego "Viktoria" pokonali 2200 km, by dojechać na beatyfikację Jana Pawła II.

Rowerzyści wyruszyli z Polski 20 kwietnia, Święta Wielkanocne spędzili w Niemczech, goszcząc u polskich ojców paulinów. Trasę do Rzymu pokonali sztafetowo.

"Mimo wszystko pokonać te 2,2 tys. kilometrów jest ciężko, bo to i góry, i przeciwny wiatr, a czasem deszcz. Trzeba mieć kondycję, sprawne rowery, no i wiarę, która nas tu doprowadziła" - powiedział PAP Leszek Brzeski, opiekun grupy.

"Tysiące ludzi przyjechało tu różnymi środkami komunikacji"

"Tysiące ludzi przyjechało tu różnymi środkami komunikacji: samolotami, autobusami - my rowerami. Myślę, że Jan Paweł II zasługuje na to, żebyśmy tu byli. Jak tylko się dowiedzieliśmy, że beatyfikacja będzie 1 maja od razu zapadła decyzja o wyjeździe i ruszyły przygotowania" - dodał.

Najmłodszy uczestnik wyprawy ma 16 lat, najstarszy 48. "Jechało się dobrze. Deszcz, wiatr to nie są trudności nie do pokonania. Dla mnie Jan Paweł II już za życia był świętym człowiekiem i bardzo go szanowałem. Kochał młodych ludzi i sport" - mówił Wojciech Opszyński, uczestnik wyprawy.

To już trzecia pielgrzymka Parafialno - Uczniowskiego Klub Sportowego "Viktoria" do Rzymu. Poprzednio byli w Wiecznym Mieście w 2003 r. na 25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II, i w 2006 r. - rok po śmierci papieża.