Najpóźniej przed godziną 14.00 będą rozpoczynać się mecze w japońskiej ekstraklasie piłkarskiej. Powodem są oszczędności energii w związku z poważnymi skutkami niedawnego trzęsienia ziemi i fali tsunami.

J-League wznawia rozgrywki 23 maja spotkaniem pomiędzy Kashima Antlers i Yokohama F-Marinos. Dojdzie do niego w Tokio, bowiem zniszczenia stadionu w Kashimie są na tyle poważne, że prawdopodobnie nie można będzie z niego korzystać do końca lata.

Z uwagi na kryzys energetyczny po kataklizmie (awarie w elektrowniach atomowych) mecze rozgrywane będą w środku dnia, ale w maju mogą się rozpoczynać trochę później, o godz. 16.00.

Na kilka tygodni sparaliżowany został cały sport w Japonii. Odwołano wiele imprez, m.in. mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym, zawody motocyklowej Grand Prix oraz dwa towarzyskie mecze piłkarzy Kraju Kwitnącej Wiśni - z Czarnogórą i Nową Zelandią.

W wyniku trzęsienia ziemi i fali tsunami, które nawiedziły Japonię przed trzema tygodniami, zginęło ponad 11 tysięcy ludzi, a przeszło 15 tys. wciąż uznanych jest za zaginionych.