Przed gmachem Sejmu zakończyła się XII warszawska Manifa. Organizatorzy złożą jeszcze kwiaty przed poświęconą pamięci Izabeli Jarugi-Nowackiej tablicą na gmachu ministerstwa pracy i polityki społecznej. Jarudze-Nowackiej była dedykowana tegoroczna Manifa.

"Musimy walczyć o równouprawnienie na co dzień, walczyć z nierównością i zmieniać to, co nie podoba nam się w związkach zawodowych, w organizacjach pozarządowych i w miejscach pracy. Pamiętajmy, że jest mnóstwo kompetentnych kobiet, które chcą walczyć z dyskryminacją" - mówiła przed Sejmem Elżbieta Korolczuk z Porozumienia Kobiet 8 Marca, które zorganizowało Manifę.

Przed Sejmem na uczestników Manify czekała około dwudziestoosobowa kontrmanifestacja, zorganizowana przez Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. Jej uczestnicy, oddzieleni przez kordon policji, trzymali zdjęcia fragmentów płodów i skandowali hasła: "Ręce precz od polskich dzieci", "Święte państwo, święta wojna", "Mordercy", "Bóg, honor i ojczyzna".