Prezydent Jemenu oświadczył w środę, że polecił służbom bezpieczeństwa chronić protestujących przeciwko niemu demonstrantów oraz położyć kres starciom i zapobiegać bezpośrednim potyczkom między zwolennikami rządu a jego przeciwnikami.

Prezydencka dyrektywa pojawiła się w dniu kiedy w portowym mieście Aden na południu kraju siły bezpieczeństwa rozpędziły gazem łzawiącym i strzałami w powietrze przeciwników prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, a w stolicy kraju, Sanie, zwolennicy rządu zaatakowali manifestantów. Zginęły dwie osoby.

Demonstracje i zamieszki w Jemenie trwają już od dwóch tygodni. Ich uczestnicy domagają się przede wszystkim ustąpienia prezydenta Salaha i reform.