Ludzie gromadzący się na Krakowskim Przedmieściu to kłopot dla BOR. Symbol stoi bowiem w strefie zero, kluczowej z punktu widzenia ochrony Pałacu Prezydenckiego.

Na razie BOR przygląda się czuwającym pod krzyżem ludziom. Gdy w sierpniu do Pałacu wprowadzi się Bronisław Komorowski, sytuacja się zmieni. Tłum trzeba będzie przesunąć daleko, poza granice strefy zero - informuje "Gazeta Wyborcza".

"Nie wyobrażam sobie, żeby wtedy w strefie zero znalazły się osoby postronne" - mówi szef BOR gen. Marian Janicki. Dodaje, że będzie rozmawiał na ten temat z szefem Kancelarii Prezydenta i - jeśli zostanie o to poproszony - wyda jednoznaczną opinię.