Z powodu wygórowanych cen warszawiacy nie chcą spędzać sylwestra w klubach. Wolnych miejsc jest mnóstwo. Niektórzy organizatorzy w ostatniej chwili obniżają ceny biletów, informuje "Życie Warszawy".

Za zabawę sylwestrową w klubie trzeba zapłacić średnio ok. 300 - 400 zł od osoby. Na razie zaproszenia słabo się sprzedają. - Ten rok jest tragiczny, jak dotąd sprzedaliśmy dopiero 20 biletów, powiedział gazecie właściciel jednego z dużych klubów. - Nie możemy jednak stracić twarzy u naszych gości, bo przestaną do nas przychodzić. Dlatego postanowiliśmy ponad setkę zaproszeń rozdać za darmo, wśród znajomych.

Część klubów jednak decyduje się na odwołanie imprezy. Zazwyczaj robią to "z przyczyn technicznych" lub "z powodów niezależnych od organizatora".

Klientów odbierają klubom darmowe sylwestry organizowane przez miasto i niektóre dzielnice. W tym roku olbrzymia impreza plenerowa odbędzie się na stołecznym pl. Konstytucji. Co ciekawe, miasto zapytało warszawiaków, czy w dobie kryzysu powinno się robić równie kosztowną imprezę jak w zeszłym roku. 34 proc. odpowiedziało, że powinna być ona skromniejsza, a 28 proc., że w ogóle powinno się z niej zrezygnować. Miasto jednak sylwestra robi.