Armia brazylijska odnalazła w sobotę dalsze fragmenty francuskiego Airbusa - m. in. części skrzydła i fotele pasażerów - poinformował brazyliski rzecznik wojskowy, płk. Henry Munhoz.

Wcześniej odnaleziono zwłoki dwóch mężczyzn, które na pokładzie fregaty "Constitution" transportowane są na archipelag Fernando de Noronha, skąd mają być przewiezione do nadmorskiego miasta Recife w celu identyfikacji.

Wśród odnalezionych szczątków samolotu był fotel z numerem seryjnym zgodnym z numerem zaginionego samolotu, plecak oraz skórzana teczka, w której znajdował się bilet na feralny lot AF 447.

Do Recife, gdzie przy miejscowej klinice zorganizowano specjalną kostnicę, mają być przewożone wszystkie dalsze, ewentualnie znalezione, zwłoki i elementy samolotu.

Rzecznik odmówił poinformowania w jakim stanie znajdują się ciała

Podkreślił, że wszelkie informacje o odnalezionych przedmiotach osobistych będą przekazywane wyłącznie rodzinom ofiar.

Tymczasem francuscy eksperci potwierdzili w sobotę, że załoga Airbusa A330 natrafiła w czasie lotu na poważne problemy techniczne, w tym z utrzymaniem właściwej prędkości. Samolot leciał wówczas przez rejon niezwykle silnych zaburzeń atmosferycznych.

Samolot znikł z ekranów radarów w ub. poniedziałek podczas lotu z Rio de Janeiro do Paryża z 228 osobami na pokładzie, w tym dwoma obywatelami polskimi.

Wciąż pozostaje nieznana przyczyna tragedii.