Sekretarz generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski będzie szefem klubu Lewicy, wiceszefową będzie Marcelina Zawisza (Lewica Razem), a lider SLD Włodzimierz Czarzasty będzie kandydatem na wicemarszałka Sejmu - dowiedziała się PAP w środę ze źródeł w Lewicy.

W Sejmie w środę zebrał się na pierwszym posiedzeniu klub, który w nowej kadencji zgromadzi łącznie 49 posłów ugrupowań lewiowych - SLD, Wiosny i Lewicy Razem. Będzie nosił nazwę Koalicyjny Klub Parlamentarny Razem SLD Wiosny.

Obok Gawkowskiego - szefa klubu i Zawiszy - pierwszej wiceprzewodniczącej, w prezydium klubu jako wiceprzewodniczący zasiądą m.in. z SLD - wiceszefowa partii Karolina Pawliczak, Tomasz Trela (b. wiceprezydent Łodzi), Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska; z Wiosny - Beata Maciejewska, Krzysztof Śmiszek i Monika Pawłowska oraz z Lewicy Razem Magdalena Biejat.

Sekretarzem klubu został szef zachodniopomorskiego SLD Dariusz Wieczorek, a rzeczniczką Anna Maria Żukowska.

"Lewica spotkała się kilka miesięcy temu rozdrobniona i rozbita. Dzisiaj staje przed państwem zjednoczona, silna i przekonana, że rozpoczyna drogę po zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych" - powiedział Gawkowski na konferencji prasowej po posiedzeniu klubu.

Zaznaczył, że prezydium klubu to różnorodna ekipa "doświadczona, młoda, ale i posiadająca zaangażowanie". "Ci ludzie będą reprezentowali swoich wyborców, ale i lewicę. Chcemy odpowiedzialnie patrzeć na Polskę z przekonaniem, że idziemy po władzę - mówimy to dzisiaj odważnie, bo nie boimy się takich wyzwań" - podkreślił Gawkowski.

Klub zdecydował w środę, że będzie rekomendował szefa SLD Włodzimierza Czarzastego na wicemarszałka Sejmu, a wiceprezes Wiosny Gabrielę Morawską-Stanecką na wicemarszałek Senatu.

"Kandydaci na wicemarszałków Sejmu i Senatu to osoby, które na pewno będą odpowiedzialnie pełniły swoje funkcje, a my zrobimy wszystko jako klub, żeby ta wspólna reprezentacja w prezydiach Sejmu i Senatu była też częścią, która będzie łączyła ponad podziałami politycznymi" - powiedział Gawkowski.

Na pytanie, czy prawdziwe są doniesienia, że gdy 12 listopada podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu, głos zabierze marszałek senior, którym będzie Antoni Macierewicz (PiS), lewica opuści salę posiedzeń, Gawkowski odpowiedział, że "klub lewicy to odpowiedzialność i rozsądek".

"My nasze działania podejmujemy tylko i wyłącznie zgodnie z regulaminem. Nie ma na razie żadnych planów, które miałyby demolować pierwsze posiedzenie Sejmu" - odpowiedział Gawkowski. Na uwagę, że wyjście z sali nie jest sprzeczne z regulaminem, odpowiedział, że lewica nie ma takich planów.

Komitet wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, z którego list startowali politycy SLD, Wiosny i Lewicy Razem, otrzymał w wyborach do Sejmu 12,56 proc. głosów, co przełożyło się na 49 mandatów. 24 z nich przypadło SLD, 19 Wiośnie, a 6 Lewicy Razem. Ponadto senatorami zostali: Gabriela Stanecka-Morawska i przewodniczący Polskiej Partii Socjalistycznej Wojciech Konieczny.