W wystosowanym oświadczeniu Maliki napisał, że misja USA w Iraku "zmieni się zupełnie". Jednak Irakijczycy - ocenił - "dowiedli swojej zdolności i skuteczności w ustanawianiu bezpieczeństwa w prowincjach (kraju)".
Szef rządu w Bagdadzie dodał też, że rozmawiał w piątek telefonicznie z Barackiem Obamą i obaj zgodzili się, że siły irackie potrzebują więcej wyposażenia i broni do walki z rebeliantami.
Obama obiecał wycofanie brygad bojowych USA z Iraku do sierpnia przyszłego roku
Wczoraj Obama obiecał wycofanie brygad bojowych USA z Iraku do sierpnia przyszłego roku i oznajmił zamiar wycofania wszystkich wojsk do końca 2011 roku.
Zgodnie z tym planem po sierpniu 2010 roku w Iraku pozostanie od 35 do 50 tysięcy żołnierzy tzw. sił przejściowych. Ich zadaniem ma być szkolenie wojsk irackich i doradzanie im, prowadzenie operacji antyterrorystycznych i ochrona cywilnej misji amerykańskiej w Iraku.
Jednak wielu ekspertów wojskowych USA ostrzega, że sytuacja w Iraku wciąż nie jest stabilna, a siły irackiej policji i wojska nie są jeszcze zdolne do samodzielnego działania.