Jesteśmy zwolennikami rozszerzania Unii Europejskiej, chcemy być ambasadorami dla wielu krajów, które do niej aspirują: Ukrainy, Gruzji, również Turcji; sytuacja w tych krajach determinuje jednak tempo prac akcesyjnych - powiedział w środę marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

We wtorek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan spotkał się z w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą. Rozmawiał także z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim i marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Prezydenci Polski i Turcji wzięli również udział w Forum Gospodarczym. Prezydent Duda zadeklarował m.in., że Polska popiera starania Turcji o wstąpienie do UE.

Karczewski w środę na konferencji prasowej był pytany, czy jest za tym, aby przyjąć Turcję do UE, mimo, że jest ona rządzona przez konserwatywno-islamską Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). "Jesteśmy zwolennikami rozszerzania UE, chcemy być ambasadorami dla wielu krajów, które do niej aspirują. To Ukraina, Gruzja, również Turcja, natomiast jest w tej chwili sytuacja (...) ona determinuje tempo prac akcesyjnych" - powiedział marszałek Senatu.

Przypomniał, że w tym roku razem z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim zorganizowali szczyt szefów parlamentów Europy Środkowej i Wschodniej, z uwzględnieniem także tych krajów, które aspirują do UE. Zapowiedział, że taki szczyt zostanie zorganizowany również w roku 2018.

"Jesteśmy generalnie za rozszerzaniem Unii Europejskiej. Wierzymy, że Unia będzie silna, silnymi państwami, ale również będzie silniejsza - jeśli będzie miała więcej członków" - powiedział Karczewski.