Wpis Jakiego zaczyna się od słów: "Drodzy, w sprawie veta". "W Polsce od kiedy pamiętam było tak, że jak dekomunizacja w różnych obszarach państwa była blisko, to zawsze ktoś wymiękał. I tak Polska się nie zmieniała i nie mogła rozwijać na miarę swoich możliwości" - napisał.
"Na co dzień spotykacie masę polityków, którzy mają buzie napchane patriotyzmem, mocnymi reformami (np. Kukiz) etc., jednak jak przychodzi co do czego, jak trzeba podjąć trudne decyzje wszyscy wymiękają" - dodał.
Podkreślił też: "Nie wierzcie w te bzdury, że reforma potrzebna, ale +inna+. Dokładnie tak samo było w Polsce z dekomunizacją, lustracją, ustawą reprywatyzacyjną etc. Zawsze mówili, że reforma potrzebna, +ale nie taka+, +ale za szybko+ etc.".
Dodał, że "w warunkach medialnych, jakich funkcjonujemy, nigdy nie będzie fundamentalnej reformy naruszającej interesy „oligarchii III RP” – przeciwko której nie będzie protestów. Będą zawsze. Dlatego kluczowa jest odpowiedź na pytanie, kim chcemy być? I po co jesteśmy w polityce? Czy jesteśmy tylko po to, aby podejmować decyzje popularne, które się wszystkim podobają? Czy przeprowadzać trudne reformy państwa? Albo jesteśmy „fajną partią PR” jak PO, albo jesteśmy inni, i dla naprawy państwa też możemy poświęcić swój partykularny interes i wizerunek?
"Ja zawsze chciałem reform, dlatego jestem tu gdzie jestem. I wiem, że czasem dla Polski trzeba iść pod prąd!" - zapewnił Jaki. Pod tym wpisem załączył swą wcześniejszą wypowiedź dla TVP o konieczności reform sądownictwa.