"Głęboko wstrząsnęła mną wiadomość o wczorajszym wydarzeniu w Manchesterze i straszliwym wybuchu, który zabrał życie wielu młodych ludzi. Europę dosięgają kolejne zamachy, które dla nas wszystkich oznaczają wielki wstrząs, dlatego też musimy uczynić wszystko, aby przywrócić bezpieczeństwo kontynentu" - napisał Orban.
"Mogę Panią zapewnić, że Węgry nadal wszelkimi dostępnymi sposobami będą wspierać wspólną walkę z godzącym w nas wszystkich terroryzmem. Pozwoli Pani, że przekażę wyrazy współczucia rodzinom ofiar oraz życzenia szybkiego powrotu do zdrowia rannym" - podkreślił węgierski premier.
Wcześniej kondolencje brytyjskiej królowej Elżbiecie II przekazał prezydent Węgier Janos Ader, a węgierski rząd potępił zamach.
Ader podkreślił, że należy uczynić wszystko, aby „życiu pokojowych mieszkańców nigdzie nie zagrażali ludzie opętani zniszczeniem i terroryzmem”. „Węgry są gotowe uczestniczyć we wspólnych wysiłkach, w ramach których możemy jeszcze bardziej wzmocnić bezpieczeństwo naszych krajów i obywateli” – zaznaczył.
Także minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto oznajmił, że rząd Węgier zdecydowanie potępia zamach i przekazał wyrazy współczucia rodzinom ofiar i życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia rannym. Dodał, że identyfikacja ofiar trwa, na razie nie wiadomo więc, czy wśród ofiar lub poszkodowanych są Węgrzy.
W poniedziałkowym wybuchu w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, tuż po zakończeniu koncertu amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande, zginęły co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, a 59 ludzi zostało rannych. Wybuch jest traktowany przez brytyjską policję jako atak terrorystyczny, którego dokonał najpewniej jeden zamachowiec. Zginął w wybuchu po zdetonowaniu ładunku.