Centralny Port Lotniczy może być komunikacyjnym sercem Polski, a jego realizacja - współczesnym dużym projektem infrastrukturalnym, logistycznym, rozwojowym - powiedział w środę wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

"Myślę, że to będzie taki wielki cywilizacyjny projekt dla nas, bijące komunikacyjne serce Polski" - podkreślił.

Na konferencji prasowej w Ministerstwie Finansów przypomniał, że we wtorek Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów przeprowadził podsumowującą debatę dotyczącą Centralnego Portu Lotniczego i pozytywnie zaopiniował projekt. "Jednogłośnie wszyscy bardzo zdecydowanie określiliśmy, że jest to potrzebne" - zaznaczył.

Morawiecki wyjaśnił, że decyzja została podjęta na podstawie wieloletnich analiz. "Te analizy (...) sprowadzają się do tego, że tu, w tym miejscu, między Warszawą a Łodzią powinno być duże lotnisko międzynarodowe, które ma szanse nie tylko obsługiwać loty nazwijmy to lokalne czy regionalne, ale również być wielkim hubem międzynarodowym" - powiedział Morawiecki.

"Zaczynamy to nazywać centralnym portem komunikacyjnym, ponieważ to nie jest tylko port lotniczy, choć rzeczywiście w pierwszej fazie pierwszych 10-15 lat analizy pokazują, może to być nawet do 50 mln pasażerów. Czyli na taką pojemność lotnisko powinno być przygotowywane. I w kolejnych dekadach chcemy, żeby ten potencjał był cały czas dostępny" - dodał.

Jak zauważył, analizy potencjału lotniska określają na około 180 mln pasażerów, ze zdolnością do obsługi państw takich jak Ukraina, Białoruś, część Rosji, kraje nadbałtyckie, kraje południowej Europy, graniczące z Polską od południa.

"Może łączyć Polskę z Jedwabnym Szlakiem; może rzeczywiście być wielką jednostką, ośrodkiem, który stanowi na tym szlaku Wschód-Zachód bardzo ważne miejsce" - mówił wicepremier. "Również na szlaku Północ-Południe. Wczoraj te drogi były analizowane od Gdańska. Terminal w Gdańsku (...) staje się jednym z bardziej liczących na Bałtyku" - dodał.

Według niego, CPL może stać się "współczesnym dużym projektem infrastrukturalnym, logistycznym, rozwojowym".

Wskazał też, że finansowanie projektu ma opierać się na inżynierii finansowej, bez środków budżetowych lub z bardzo niewielkim udziałem środków budżetowych, żeby zapewnić inwestycji profil komercyjny.

"Co do finansowania, będziemy w najbliższych miesiącach nad tym pracować. Ale jestem spokojny, że podołamy temu wysiłkowi finansowemu" - podkreślił Morawiecki.

W rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju w działaniach do 2020 r. przewidziano "prowadzenie analiz dotyczących Centralnego Portu Lotniczego i ewentualne podjęcie decyzji o jego budowie lub zaadresowanie jego funkcji na podstawie rozbudowy już istniejącej infrastruktury portów lotniczych".

Z kolei w ramach działań do 2030 r. zapisano "podejmowanie działań wspierających rozwój sektora transportu lotniczego w zakresie: polepszenia przepustowości nawigacyjnej, ochrony i bezpieczeństwa ruchu lotniczego, wskazanie sposobu powiązania z transportem publicznym (drogowym i kolejowym) portów lotniczych z miastami oraz ich obszarami funkcjonalnymi".

W 2015 r. polskie porty lotnicze obsłużyły ponad 30 mln pasażerów. Według szacunków Urzędu Lotnictwa Cywilnego w 2030 r. będzie to już 60 mln osób. (PAP)