Zarzuty w tej sprawie usłyszała między innymi była dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Zawierciu i dwie inne urzędniczki – podał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji.
Jak mówią policjanci, śledztwo w tej sprawie obrazuje mechanizmy korupcyjne przy udzielaniu dotacji pochodzących ze środków publicznych oraz funduszy europejskich. Sprawą zajmują się funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Korupcją komendy w Katowicach.
Zatrzymani w tej sprawie to osoby zatrudnione w zawierciańskim urzędzie pracy lub związane z nimi, uczestniczące w wyłudzaniu dotacji. Urzędnicy podejrzani są o popełnienie przestępstw korupcyjnych, przekroczenie uprawnień i ujawnienia tajemnicy służbowej – powiedziała PAP rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nowara.
Policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali tę sprawę. Zdobyli dowody wskazujące na wzajemne powiązania powiązań urzędników i starających się o publiczne środki. Zatrzymani to dwóch mężczyzn oraz cztery kobiety w wieku od 37 do 66 lat, którzy usłyszeli zarzuty w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej.
Jeden z podejrzanych został aresztowany, wobec pozostałych zastosowano poręczenia majątkowe na łączną kwotę 113 tys. zł. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli mienie podejrzanych o wartości prawie 200 tys. zł.
Sprawa jest wielowątkowa i ma charakter rozwojowy – nie są wykluczone dalsze zatrzymania. (PAP)
Komentarze(0)
Pokaż: