Belgijskie władze poinformowały w czwartek, że aresztowały mężczyznę podejrzanego o wywołanie kilku fałszywych alarmów bombowych, które spowodowały ewakuację m.in. ważnych budynków w Brukseli.

Prokurator napisał w oświadczeniu, że mężczyznę, który ma inicjały H.G. i urodził się w 1998 roku, oskarżono o to, że był "autorem lub współautorem fałszywych informacji na temat ataku terrorystycznego".

Te "żarty" doprowadziły do ewakuacji głównych instytucji sądowych i dworca kolejowego w Brukseli, stacji w mieście Charleroi i lotniska w pobliskiej miejscowości Gosselies.

Mężczyznę udało się namierzyć dzięki jego profilowi na Facebooku. Według prokuratury autorom takich "żartów" grozi do dwóch lat więzienia.

Belgijskie siły bezpieczeństwa są w stanie najwyższej gotowości od marca 2016 roku, gdy doszło do samobójczych zamachów na lotnisku Zaventem i w stołecznym metrze. Zginęło w nich ponad 30 osób.