Ponad 35 tys. żołnierzy zdecydowało się na skorzystanie z wypłacanego przez MON świadczenia mieszkaniowego, które mogą przeznaczyć np. wynajem lokum na wolnym rynku - wynika z danych resortu.

Nowe przepisy dotyczące polityki zakwaterowania w wojsku weszły w życie 1 lipca. Przewidują one, oprócz opcji przydziału kwatery na czas służby, mieszkania w internacie czy zakwaterowania w kompleksie koszarowym - także przyznanie świadczenia pieniężnego.

Jedną z konsekwencji tego rozwiązania ma być - według MON - odciążenie resortu i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej od konieczności zapewnienia żołnierzom zakwaterowania w internatach czy mieszkaniach służbowych na terenie jednostek.

"Ponad 35 tys. żołnierzy zdecydowało się dotychczas pobierać świadczenie mieszkaniowe"

Świadczenie ma stanowić pomoc finansową dla żołnierzy, którzy chcą we własnym zakresie zadbać o lokum - dofinansować wynajem lub z tych pieniędzy pokryć część kosztów spłacanego kredytu. Żołnierz nie musi dokumentować, na co przeznacza otrzymane środki.

"Ponad 35 tys. żołnierzy zdecydowało się dotychczas pobierać świadczenie mieszkaniowe. Liczba zgłoszeń się zmniejsza, ale sądzimy, że jeszcze kilka tysięcy się zgłosi. Myślę, że na przełomie września i października sytuacja się wyklaruje" - powiedział PAP szef MON Bogdan Klich.

Resort zaplanował na wypłatę świadczenia ok. 240 mln zł, spodziewając się zainteresowania ok. 40 tys. żołnierzy. Wysokość świadczenia to iloczyn tzw. stawki bazowej i współczynnika określonego dla danego garnizonu; wynosi od 300 do 900 zł. Nie jest ono uzależnione od rodzaju pełnionej służby ani stanu rodzinnego żołnierza.