Według ministra Jacka Cichockiego z kancelarii premiera znaczenie "tarczy antykorupcyjnej", czyli rządowego programu szczególnej ochrony procesów prywatyzacyjnych i zamówień publicznych przez służby specjalne, okazuje się szczególnie ważne w warunkach kryzysu.

"Właśnie teraz szczególny nacisk należy kłaść na kwestie gospodarności przy przetargach, kontraktach i prywatyzacjach" - powiedział w czwartek PAP minister w przerwie posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych, omawiającej właśnie sprawy kontrwywiadowczej osłony strategicznych gałęzi gospodarki, obrotu specjalnego i procesów prywatyzacyjnych oraz aktywności antykorupcyjnej ABW. Obrady sejmowej speckomisji zawsze są tajne.

Również minister skarbu Aleksander Grad, który uczestniczył w części posiedzenia, mówił dziennikarzom, że "współpraca ze służbami w ramach tarczy antykorupcyjnej bardzo dobrze się układa i wszystko bardzo dobrze chodzi".

Szef komisji Stanisław Rakoczy (PSL) powiedział PAP po posiedzeniu, że posłowie nie zakończyli omawiania tej sprawy, bo chcą jeszcze porozmawiać o niej z przedstawicielami resortu gospodarki. Członek komisji Zbigniew Wassermann (PiS) zażądał też dodatkowych dokumentów z ABW w tej sprawie.

"Tarcza antykorupcyjna" ma ochraniać przed korupcją procesy prywatyzacyjne podmiotów z udziałem Skarbu Państwa oraz zamówienia publiczne. Jak mówiła w zeszłym roku odpowiedzialna za walkę z korupcją minister Julia Pitera, chodzi o to, by CBA i ABW przyglądały się wskazanym przez kancelarię premiera zamówieniom publicznym oraz podmiotom ujętym w planach prywatyzacyjnych.

"Przedsięwzięcie tarczy antykorupcyjnej ma charakter wieloletni"

Według Pitery służby specjalne m.in. gromadzą dane oraz dokonują sprawdzeń osób sprawujących funkcje we władzach prywatyzowanych spółek, mają też ustalać "podmioty biorące udział w procesie prywatyzacji w aspekcie ich powiązań z potencjalnymi inwestorami". ABW i CBA mają również m.in. prowadzić "monitoring przebiegu postępowań o udzielenie zamówienia pod kątem zgodności zastosowanych procedur z przepisami prawa" oraz prowadzić "przegląd mediów" pod kątem zbierania wiadomości dotyczących prywatyzacji majątku Skarbu Państwa i procedur wybranych zamówień publicznych.

"Przedsięwzięcie tarczy antykorupcyjnej ma charakter wieloletni" - mówiła w zeszłym roku Pitera, przedstawiając projekt. Jak zaznaczyła, w przypadkach uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa służby mają zawiadamiać prokuraturę i podejmą ściganie osób podejrzanych.

W czwartek komisja rozpatrywała też sprawozdanie z zeszłorocznej działalności ABW, z wykonania przez ABW budżetu w 2008 r. wraz z analizą NIK w zakresie tej części budżetowej. Według Rakoczego, komisja przyjęła sprawozdanie ABW z jednym głosem przeciwnym, zaś sprawozdanie z wykonania przez ABW budżetu przyjęto jednogłośnie.