W całym kraju odbył się protest nauczycieli. Nie zgadzają się z planowanymi zmianami w oświacie, które "spowodują wyłącznie chaos organizacyjny i informacyjny". W stolicy demonstranci pojawili się przed Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim. Przemawiał prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Gimnazja bronią się same swoimi wynikami. To miliardy złotych zainwestowane w infrastrukturę i budowę tych obiektów, których także nie możemy zmarnować. To ponad 100 tys. nauczycieli, którzy w tych placówkach pracują - podkreślał. ZNP domaga się od minister edukacji Anny Zalewskiej wycofania z proponowanych zmian w szkołach, a zwłaszcza z likwidacji gimnazjów.