Komitet Śledczy oznajmił, że moc ładunku wybuchowego równa była 300 gramom trotylu. Wszczęto sprawę karną. Komitet Śledczy nie poinformował dotąd o ewentualnych podejrzanych.

O śmierci wojskowego powiadomiły najpierw kanały informacyjne na Telegramie. Kanał Baza podał, że auto eksplodowało, gdy obok przechodził mężczyzna i człowiek ten zginął. Zarówno Baza, jak i kilka innych kanałów powołujących się na źródła w strukturach siłowych, wymieniły nazwisko gen. Moskalika.

Nie jest jasne, czy gen. Moskalik brał udział w inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Z informacji dostępnych w mediach wynika, że w latach 2015 i 2019 uczestniczył w spotkaniach w tzw. formacie normandzkim na temat konfliktu w Donbasie. W 2018 roku brał udział w rozmowach z ówczesnym prezydentem Syrii Baszarem al-Asadem.

Według informacji kanału CzTD na Telegramie Moskalik mieszkał przy ul. Niestierowa, czyli w miejscu, gdzie doszło do eksplozji. Ten rejon Bałaszychy był planowany jako osiedle dla wojskowych i wielu z nich tam mieszka - podał portal Meduza.

Według innych niepotwierdzonych doniesień w eksplozji mogła zginąć również druga osoba, znajdująca się w samochodzie.(PAP)