340 osób zatrzymano podczas protestów w Turcji po niedzielnych wyborach lokalnych - podał w czwartek portal Duvar. Ludzie protestowali w związku z niedopuszczeniem do władzy nowo wybranego burmistrza miasta Wan. Później tę decyzję uchylono.

Zatrzymanie uczestników protestów w Turcji

Szef MSW Turcji Ali Yerlikaya poinformował w czwartek, że w 14 prowincjach zatrzymano 340 osób podejrzanych o udział w "nielegalnych protestach ulicznych (organizowanych) w imieniu separatystycznej organizacji terrorystycznej". Jak dodał, podczas demonstracji używano m.in. kamieni i koktajli Mołotowa. Według ministra podejrzani zaatakowali siły bezpieczeństwa, nie podporządkowali się ich poleceniom, zablokowali ulice oraz wykrzykiwali hasła popierające organizację terrorystyczną.

Przyczyny wybuchu protestów kurdyjskich w Turcji

Protesty wybuchły, gdy nowo wybrany burmistrz z prokurdyjskiej Ludowej Partii Równości i Demokracji (DEM) Abdullah Zeydan ze względów prawnych nie został dopuszczony do objęcia stanowiska w mieście Wan. Lokalna komisja wyborcza zdecydowała, że w fotelu burmistrza ma zasiąść kandydat z rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), który przegrał z kandydatem DEM w niedzielnych wyborach lokalnych.

Na ulice Wan, położonego w prowincji o tej samej nazwie, wyszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, przeciwko protestującym skierowano liczne siły policji i żandarmerii - podaje Duvar. Według niego funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych. Demonstracje odbyły się też w innych prowincjach.

Starcia z policją i liczne zatrzymania w różnych prowincjach

W niektórych miejscach protesty przerodziły się w starcia z policją - pisze portal Hurriet Daily News. Jak podaje, w kilku prowincjach na wschodzie kraju zatrzymano ponad 100 osób za stawianie oporu wobec funkcjonariuszy i skandowanie haseł chwalących Partię Pracujących Kurdystanu (PKK), uznaną za organizację terrorystyczną. W Stambule władze poinformowały o zatrzymaniu 132 osób planujących wziąć udział w demonstracjach, na które nie wydano specjalnego zezwolenia.

Duvar pisze, powołując się na media kurdyjskie, że w starciach ze służbami, które używały gazu łzawiącego i gumowych kul, rannych zostało ok. 400 osób.

Decyzja Najwyższej Komisji Wyborczej a świętowanie zwolenników DEM

W Wan partia DEM odwołała się od decyzji o anulowaniu wygranej jej kandydata. Najwyższa Komisja Wyborcza w środę uchyliła decyzję komisji w Wan i uznała wygraną Zeydana. Tysiące ludzi świętowały w prowincji wygraną burmistrza z tej prokurdyjskiej partii.(PAP)

ndz/ akl/