Korea Północna przeprowadziła test rakiety balistycznej – poinformowała armia Korei Południowej. W Seulu przebywa sekretarz stanu USA Antony Blinken, który uczestniczy tam w szczycie na temat demokracji. Korea Płd. i USA zakończyły coroczne, zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe "Tarcza Wolności", które obejmowały przechwytywanie rakiet i ataki powietrzne. Liczba uczestniczących w tych manewrach żołnierzy została podwojona w porównaniu z 2023 rokiem.

"Korea Północna wystrzeliła bliżej nieokreśloną rakietę balistyczną w kierunku Morza Wschodniego" - oświadczyli Szefowie Połączonych Sztabów Korei Południowej. Test rakietowy potwierdziła również Japonia, której straż przybrzeżna poinformowała, że pocisk prawdopodobnie spadł do morza.

Wystrzelona rakieta balistyczna

Pjongjang po raz drugi w tym roku wystrzelił rakietę balistyczną. Pierwszy tegoroczny test miał miejsce 14 stycznia, gdy północnokoreański reżim przeprowadził próbę pocisku wyposażonego w głowicę hipersoniczną.

Szczyt na rzecz Demokracji

Blinken przybył do Korei Południowej, aby wziąć udział w trzecim Szczycie na rzecz Demokracji, będącym inicjatywą prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Spotkanie potrwa od poniedziałku do środy. Wezmą w nim udział urzędnicy rządowi, organizacje pozarządowe i członkowie społeczeństwa obywatelskiego.

Ćwiczenia wojskowe

Korea Płd. i USA zakończyły coroczne, zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe "Tarcza Wolności", które obejmowały przechwytywanie rakiet i ataki powietrzne. Liczba uczestniczących w tych manewrach żołnierzy została podwojona w porównaniu z 2023 rokiem.

Na początku marca Pjongjang ostrzegł, że Stany Zjednoczone i Korea Południowa zapłacą "wysoką cenę" za te ćwiczenia, po czym ogłosił, że północnokoreański przywódca Kim Dzong Un nadzorował zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia artyleryjskie, w których uczestniczyły jednostki graniczne, "które umieściły stolicę wroga w swoim zasięgu".