Gdyby doszło do zmiany rządu na Węgrzech, mielibyśmy podobną sytuację jak w Polsce – ocenił Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Węgier.
Węgry o polskim rządzie
„Polacy dokonali wyboru, a każdy wybór ma konsekwencje” – skomentował na konferencji prasowej. W związku z tym wyborcy na Węgrzech powinni dokładnie rozważyć, jaką decyzję podejmą w wyborach – dodał Gergely Gulyas.
„Węgierski rząd uważa, że jedną z obecnych słabości Unii Europejskiej jest to, że ingeruje ona w politykę wewnętrzną” – ocenił Gulyas, zarzucając jednak Brukseli, że nie reaguje na rozwój wypadków w Polsce.
Wcześniej politycy rządzącego na Węgrzech Fideszu krytykowali Komisję Europejską za milczenie wobec „deptania praworządności” w Polsce, odnosząc się m.in. do aresztowania Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika.
„Wszyscy możemy sobie łatwo wyobrazić (…), jakie działania podjęłaby natychmiast Vera Jourova, komisarz UE ds. wartości i przejrzystości, gdyby taka sytuacja miała miejsce w Budapeszcie za rządów Viktora Orbana” – napisali węgierscy europosłowie w piśmie do KE.
Gulyas o rozmowie z Tuskiem
Gulyas powiedział również, że podczas ostatniego szczytu unijnego Orban rozmawiał z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Nie sprecyzował jednak, co było przedmiotem rozmowy.