Unia Europejska chce wysłać co najmniej trzy okręty wojenne, aby chronić statki na Morzu Czerwonym w obliczu ataków rebeliantów Huti z Jemenu - informuje Politico.

UE przyłącza się do koalicji chroniącej szlaki handlowe na Morzu Czerwonym

Według dokumentu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, do którego dotarło Politico, planowana jest "nowa operacja UE", która "działałaby na szerszym obszarze, od Morza Czerwonego po Zatokę Perską". Operacja mogłaby rozpocząć się już pod koniec lutego.

UE początkowo rozważała możliwość wykorzystania swojej wymierzonej w piratów misji Atalanta, która działa na Oceanie Indyjskim, jednak Hiszpania sprzeciwiła się temu pomysłowi, twierdząc, że jest otwarta na nową misję.

Europa znów zjednoczona w obliczu zagrożenia

We wniosku stwierdzono, że "dokładny rozmiar i skład operacji podlegałyby dalszemu planowaniu operacyjnemu", ale obejmuje ona "co najmniej trzy niszczyciele lub fregaty przeciwlotnicze o zdolnościach wielozadaniowych".

Nowa misja miałaby zostać zorganizowana pod przewodnictwem Francji i objęłaby całą Zatokę Perską, Cieśninę Ormuz i część Morza Arabskiego. W operację miałoby być zaangażowanych dziewięć państw europejskich (Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Grecja, Włochy, Holandii, Norwegii i Portugalii).