Utrzymanie belgijskiej rodziny królewskiej w ubiegłym roku wzrosło do rekordowej kwoty 40 mln euro, informuje dziennik „Le Soir”. W 2023 r. koszt będzie jeszcze wyższy i wyniesie ok. 42 mln euro.

Gazeta zauważa, że monarchia kosztuje belgijskiego podatnika z roku na rok coraz więcej. Jej ubiegłoroczny koszt wyniósł 40 mln euro, a na horyzoncie jest już nowy rekord. Ubiegłoroczne obchody Dnia Króla, które odbywały się w połowie listopada 2022 r., zbiegły się z informacją, że koszt utrzymania monarchii w 2023 r. wyniesie prawie 41 mln euro.

Taka informacja pojawiła się na stronie internetowej izby niższej parlamentu, gdzie zaprezentowano projekt ustawy budżetowej na 2023 r. Jest ona już nieaktualna, bowiem z najnowszych wyliczeń wynika, iż ten koszt wzrośnie o 1,3 mln euro i wyniesie ok. 42 mln euro, poinformował „Le Soir”.

Pieniądze z budżetu państwa otrzymuje nie tylko król Filip, ale także m.in. były monarcha Albert oraz księżniczka Asrid i książę Laurent. Środki są także przeznaczone na utrzymanie budynków oraz ochronę rodziny królewskiej.

Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ tebe/