Nie utworzymy nowego rządu koalicyjnego, zamierzam zorganizować kolejne wybory parlamentarne 25 czerwca - poinformował w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis w rozmowie z prezydent kraju Kateriną Sakielaropulu.
Niedzielne wybory w Grecji wygrała partia Micotakisa Nowa Demokracja z 41-procentowym poparciem. Prezydent Sakielaropulu zaproponowała Micotakisowi utworzenie rządu koalicyjnego
Premier dał jednak do zrozumienia już w niedzielę wieczorem, że chce, aby jego partia rządziła samodzielnie. Nowej Demokracji zabrakło kilku procent do zdobycia bezwzględnej większości. Aby zająć ponad 150 miejsc w 300-osobowym parlamencie i rozstrzygnąć niedzielne wybory, zwycięzca musiałby otrzymać około 46 proc. głosów.
Zgodnie z przyjętą w Grecji ordynacją wyborczą, w przypadku drugich wyborów zwycięska partia zdobędzie dodatkowe mandaty, nawet jeśli uzyska taką samą liczbę głosów jak przy pierwszych. Z tego też powodu premier podjął decyzję o organizacji kolejnego głosowania - wyjaśnił serwis BBC. (PAP)
kjm/ ap/