Chiny i Rosja zakończyły we wtorek siedmiodniowe wspólne manewry morskie w pobliżu Tajwanu – wynika ze środowych doniesień agencji Xinhua. Według chińskich mediów obie marynarki ćwiczyły między innymi wspólną blokadę morską i zwalczanie okrętów podwodnych.
Manewry „Haishang Lianhe 2022” na Morzu Wschodniochińskim były kolejnym „udanym ćwiczeniem pragmatycznej współpracy chińskiej i rosyjskiej marynarki” i przyczyniły się do „dalszego pogłębiania relacji pomiędzy obu krajami i ich siłami zbrojnymi” – ocenił kierujący ćwiczeniami od strony chińskiej wiceadmirał Wang Yu.
Jego zdaniem poszerzyły one również „perspektywy praktycznej współpracy między dwiema marynarkami”, które „z pewnością będą mogły czynić większy wkład w ochronę światowego pokoju oraz bezpieczeństwa i stabilności w regionie” – przekazała Xinhua, podkreślając, że były to 11. wspólne manewry marynarek Chin i Rosji od 2012 roku.
Tegoroczne ćwiczenia odbyły się bliżej Tajwanu niż wcześniejsze – podkreślał hongkoński dziennik „South China Morning Post”. Według komunikatów chińskiej armii manewry miały miejsce u wybrzeży prowincji Zhejiang, około 350 km od Cieśniny Tajwańskiej.
W ramach manewrów obie marynarki ćwiczyły między innymi wspólne nakładanie blokady morskiej oraz działania przeciwko okrętom podwodnym – poinformowała Xinhua. Agencja Reutera podała, cytując rosyjski resort obrony, że ćwiczono przechwytywanie wrogich okrętów podwodnych i ostrzały artyleryjskie okrętów wojennych.
Analitycy wojskowi oceniali, że manewry miały na celu ostrzeżenie władz Tajwanu, a także Japonii, która ogłosiła niedawno znaczne zwiększenie budżetu wojskowego i plan największych zbrojeń od II wojny światowej. Ćwiczenia odbyły się w pobliżu obszarów, o które Pekin spiera się z Tokio.
Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za nieodłączną część ChRL i nie wykluczają możliwości użycia siły, by przejąć nad nim kontrolę. Moskwa oficjalnie poparła w lutym roszczenia Pekinu do Tajwanu.
Chiny nie potępiły rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, a od wybuchu wojny zacieśniały swoje relacje z Rosją na wielu płaszczyznach, w tym w dziedzinie wojskowej. Urzędnicy obu krajów wychwalali szerokie perspektywy współpracy, a chińskie MSZ deklarowało poparcie dla osiągania „strategicznych celów rozwojowych” i umacniania „mocarstwowej pozycji” Rosji „pod przywództwem prezydenta Władimira Putina”.(PAP)
anb/ tebe/