Jeszcze w piątek liderka partii Bracia Włosi Giorgia Meloni otrzyma od prezydenta Sergio Mattarelli misję utworzenia rządu. Nastąpi to kilka godzin po zakończeniu przez szefa państwa negocjacji w sprawie powołania gabinetu po wrześniowych wyborach parlamentarnych.

Pałac Prezydencki poinformował, że Mattarella zaprosił Meloni na godzinę 16.30. To formalny krok w długiej procedurze powołania rządu. Giorgia Meloni chce, by powstał on jak najszybciej, bo - jak wyjaśniła - sytuacja jest jasna, a liczne wyzwania wymagają szybkich działań.

Po otrzymaniu misji sformowania rządu kandydatka na premiera powróci do Kwirynału, by przedstawić prezydentowi listę ministrów. Jeśli nie będzie miał żadnych obiekcji, wyznaczony zostanie termin zaprzysiężenia rządu. Odbędzie się ono w sobotę lub w niedzielę.

Przed południem na konsultacje do prezydenta udali się liderzy całego bloku centroprawicy, która wygrała wybory parlamentarne 25 września. W delegacji na czele z Giorgią Meloni byli między innymi szef Ligi Matteo Salvini, który będzie znów w rządzie po trzyletniej przerwie, a także przywódca Forza Italia Silvio Berlusconi.

Rozmowa przedstawicieli centroprawicy z Sergio Mattarellą trwała rekordowo krótko: 11 minut.

Kluczowe decyzje dotyczące nowej Rady Ministrów zapadają w chwili, gdy ustępujący premier Mario Draghi po 20 miesiącach pełnienia tej funkcji, żegna się z przywódcami Unii Europejskiej na szczycie w Brukseli.

45-letnia Giorgia Meloni będzie pierwszą kobietą - premierem Włoch.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ tebe/