Rosyjski prezydent wprowadził wczoraj „stan wojenny” na terenach Ukrainy, które nielegalnie anektował w połowie września. Jak przyznał w środę nowy dowódca sił rosyjskich na Ukrainie Siergiej Surowikin, sytuacja – szczególnie wokół Chersonia – jest „napięta”. Część źródeł podaje, że Rosjanie wykorzystują ewakuowanych cywilów jako żywe tarcze, aby się przegrupować. ©℗
zp