"Przepracowywanie i upamiętnianie niezmierzonych cierpień, jakie Niemcy sprowadzili na ludzi w Polsce, pozostają ważnymi zadaniami również dla naszego i dla kolejnych pokoleń – nie da się tego przekreślić i nigdy się od tego nie odetniemy" - oświadczyła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock w poniedziałek przed wylotem do Warszawy.

"Zjednoczenia Niemiec nie moglibyśmy sobie wyobrazić bez odważnych Polek i Polaków, którzy z determinacją strajkowali, walczyli i demonstrowali na rzecz wolności i prawdziwego, demokratycznego współdecydowania" - podkreśliła Baerbock, cytowana w komunikacie prasowym niemieckiego MSZ.

"Ich wołanie o wolność znalazło oddźwięk również daleko poza Gdańskiem i Lublinem. Tworzyli pierwsze wyrwy w murze, który dzielił Europę. Jestem wdzięczna, że mogę wraz z naszymi przyjaciółkami i przyjaciółmi z Polski świętować dzisiaj w Warszawie Dzień Jedności Niemiec".

Szefowa niemieckiej dyplomacji zwróciła uwagę, że "w bezpośrednim sąsiedztwie Polski, w Ukrainie, Putin od miesięcy prowadzi brutalną wojnę napastniczą. I znowu to Polki i Polacy z odwagą i wielką solidarnością wiodą prym we wspieraniu Ukrainy". Jako Europejki i Europejczycy "razem sprzeciwiamy się napaści Rosji i próbom nielegalnego przesuwania granic przez Putina" - podkreśliła.

"W Warszawie chciałabym porozmawiać z Ministrem Spraw Zagranicznych o pomysłach, jak możemy wspólnie jeszcze zintensyfikować naszą pomoc na rzecz Ukrainy. Bo wiemy: w tych dniach Europa jest silna, ponieważ trzyma się razem" - powiedziała Baerbock.

Niemiecka minister przyznała: "w mojej biografii politycznej chyba nie było momentu bardziej przepełnionego nadzieją, niż przystąpienie Polski do UE w 2004 roku. I ta nadzieja nie była złudna. Współistnienie nad Odrą i Nysą nigdy nie było tak bliskie jak obecnie".

Niemcy są "najważniejszym partnerem handlowym Polski, a Polska już w zeszłym roku była dla niemieckiego handlu trzy razy ważniejsza niż Rosja" - przypomniała Baerbock. "Jako partnerzy we wspólnej Europie mamy szansę kształtować przyszłość dla dobra naszych dzieci. Ale mamy też odpowiedzialność za podtrzymanie zaufania, które wspólnie budowaliśmy przez ostatnie 30 lat".

Dlatego "przepracowywanie i upamiętnianie niezmierzonych cierpień, jakie Niemcy sprowadzili na ludzi w Polsce, pozostają ważnymi zadaniami również dla naszego i dla kolejnych pokoleń – nie da się tego przekreślić i nigdy się od tego nie odetniemy".

We wtorek wizytę w Warszawie złoży szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, która spotka się z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem. Ministrowie będą rozmawiać na temat bezpieczeństwa międzynarodowego, w tym pseudoreferendów przeprowadzonych przez Rosję na okupowanych terenach Ukrainy.(PAP)

bml/ mal/