Rosja wzmacnia swoje pozycje obronne na całym okupowanym południu Ukrainy w związku ze spodziewanymi operacjami ofensywnymi Ukrainy w celu odbicia tych terenów - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

"Rosja wzmacnia swoje pozycje obronne na całych okupowanych terenach południa Ukrainy. Obejmuje to przemieszczanie personelu, sprzętu i magazynów wojskowych między Mariupolem a Zaporożem oraz w Chersoniu. Również siły rosyjskie w Melitopolu zwiększają środki bezpieczeństwa. Od ponad miesiąca siły ukraińskie wywierają presję na rosyjską linię obrony w obwodzie chersońskim, a ostatnie wypowiedzi polityczne zarówno (prezydenta) Zełenskiego, jak i wicepremiera ostrzegały przed zbliżającymi się operacjami ofensywnymi, mającymi na celu wyparcie Rosji z kontrolowanych przez nią terenów" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"Rosyjskie działania obronne są prawdopodobnie odpowiedzią na spodziewane ukraińskie ofensywy, na żądania ministra obrony Szojgu z ostatniej wizyty w Donbasie, a także na ataki Ukrainy na stanowiska dowodzenia, węzły logistyczne i koncentracje wojsk. Biorąc pod uwagę presję na rosyjskie wojska, wzmocnienie południa w czasie, gdy trwają walki o Donbas, świadczy prawdopodobnie o powadze, z jaką rosyjscy dowódcy postrzegają zagrożenie" - dodano.

ISW: Ataki z systemów HIMARS mogły osłabić rosyjską artylerię

Ukraińskie uderzenia z systemów HIMARS na rosyjskie magazyny amunicji i punkty dowodzenia zapewne osłabiły ostrzały artyleryjskie wojsk rosyjskich – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

ISW pisze, że zniszczenie rosyjskich magazynów amunicji prawdopodobnie zmniejszyło zdolność sił rosyjskich do utrzymywania intensywnego ognia artyleryjskiego na liniach frontu. Władze ukraińskie potwierdziły otrzymanie pierwszych systemów HIMARS 23 czerwca.

Instytut wysuwa też przypuszczenie, że Kreml mógł wydać wojskom rosyjskim rozkaz zajęcia całego obwodu charkowskiego na północnym wschodzie kraju, choć prawdopodobieństwo powodzenia takiej operacji jest skrajnie niskie.

Rosjanie boją się partyzantki i grożą deportacjami

ISW pisze też, że wydaje się, iż rosyjskie władze okupacyjne dostrzegają zagrożenie ukraińską partyzantką i reagują na nie wzmocnieniem kontroli administracyjnej na zajętych terenach. Np. w Melitopolu znacznie zwiększono obecność wojska rosyjskiego i utworzono posterunki kontrolne, na których cywile są rewidowani. Zdaniem Instytutu okupacyjne władze rosyjskie będą nadal próbowały zdławić proukraińskie nastroje.

Potwierdzają to ukraińskie władze.

„Pseudowładza wydała pseudonakaz, że mieszkańcy tymczasowo okupowanych terytoriów obwodu zaporoskiego będą deportowani za ukraińską symbolikę i za nieprorosyjską postawę” – napisał poinformował mer miasta Malitopol w tym obwodzie Iwan Fedorow na Telegramie.

Ukraina: Powstrzymaliśmy szturm w rejonie Słowiańska

Siły ukraińskie odbiły w ciągu ostatniej doby rosyjski szturm na kierunku słowiańskim – poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

Na kierunku tym siły rosyjskie ostrzeliwały m.in. Mazaniwkę, Awdijiwkę i Krasnopole. Atakowały też infrastrukturę wojskową i cywilną oraz próbowały przebić się w kierunku Werchniokamjanki, ale wobec zdecydowanej odpowiedzi wojsk ukraińskich wycofały się.

Na południu Ukrainy wojska Rosji popełniają zbrodnie przeciwko cywilom, ale nie odnoszą sukcesów w walkach; siły ukraińskie zniszczyły tam dwa kolejne rosyjskie czołgi i wyeliminowały 36 żołnierzy – ogłosiło w niedzielę ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.

Sytuacja w naszej strefie operacyjnej pozostaje stabilna, ale napięta. Wróg w dalszym ciągu broni swoich pozycji i używa rakiet, artylerii i ataków z powietrza, by okazać swoją wyższość. Jednak, popełniając zbrodnie przeciwko cywilom, wróg nie odnosi żadnych sukcesów bojowych” – napisano w komunikacie przytaczanym przez agencję Ukrinform.

Wymieniono przy tym nieudaną rosyjską próbę ataku pozycji sił zbrojnych Ukrainy przy użyciu śmigłowców Ka-52 na północy obwodu chersońskiego. Siły ukraińskie zestrzeliły również rosyjskiego drona bojowego typu Lancet, który prowadził zwiad w pobliżu miejscowości Ołeksandriwka – napisano.

W ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili na południu Ukrainy również 36 żołnierzy, dwa czołgi typu T-72, samobieżną haubicę typu Msta-S, system rakiet ziemia-powietrze Tor, dwa polowe składy amunicji oraz dwa przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe wraz z personelem i amunicją – wynika z komunikatu.

W północno-zachodniej części Morza Czarnego przebywają obecnie dwa rosyjskie okręty rakietowe, gotowe do wystrzelenia 16 pocisków typu Kalibr – dodano. Tego rodzaju rakiety, wystrzelone przez Rosjan z Morza Czarnego, spadły w tym tygodniu na centrum Winnicy w środkowej części Ukrainy, zabijając co najmniej 24 cywilów, w tym troje dzieci.

Troje zabitych, 12 rannych w ostrzałach obwodu donieckiego

Trzy osoby zginęły, a dwanaście odniosło obrażenia w ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów obwodu donieckiego – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.

Dwie osoby zginęły w Udacznem, a jedna w Pokrowsku. Dwie rosyjskie rakiety trafiły w szkołę i przedszkole w mieście Zalizne, a jedna w dzielnice mieszkaniową Torecka.

W Konstantynówce siły rosyjskie ostrzelały teren ośrodka medycznego, a w Sołedarze na skutek ostrzałów wybuchł pożar w miejscowym ośrodku twórczości dziecięcej.