Rosyjskie wojska są świadome, że ich operacja lądowa na Ukrainie nie przynosi efektów. Dlatego przeciwnik zmienia strategię i koncentruje się na ostrzałach infrastruktury cywilnej z dala od linii frontu - oświadczył w poniedziałek doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko.

"Ponad jedna trzecia rosyjskich taktycznych grup batalionowych, które wzięły udział w inwazji na Ukrainę, utraciła już zdolność bojową. Dlatego ataki na cele cywilne to teraz w przypadku Rosji jedyna możliwa strategia. Przeciwnik wciąż dysponuje stosunkowo dużą liczbą rakiet" - dodał Denysenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.