Długie kolejki utworzyły się przy wjeździe do Lwowa. Ostatnia noc minęła w mieście spokojnie, nie ma problemów z dostawą wody, prądu i gazu – poinformował w poniedziałek mer Lwowa Andrij Sadowy w komunikatorze Telegram.

Sadowy powiedział, że miasto patroluje ponad 3 tys. lwowian wraz z policją i siłami obrony terytorialnej.

Jak podkreślił, władze starają się usprawnić pracę na posterunkach przy wjeździe do miasta i pomóc policjantom w sprawdzaniu samochodów.

Mer zapewnił, że wszystkie służby Lwowa działają w normalnym trybie, m.in. ulice są odśnieżane i działa transport publiczny. (PAP)