Informacje o okrążeniu Kijowa przez siły wroga to fake – powiedział w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, cytowany przez media ukraińskie. „Rosjanie mogą o tym tylko marzyć” – powiedział Podolak o rzekomym otoczeniu miasta. „Kijów jest pod pełną kontrolą ukraińskich wojsk. Wjazd do miasta jest możliwy” – powiedział Podolak, przyznając jednocześnie, że na obrzeżach miasta toczyły się walki.
Przez cały weekend trwały ataki rakietowe na ukraińską stolicę. Poworoznyk zapewnił jednak, że sytuacja w mieście jest spokojna, nie ma paniki i wszystko działa w sposób zorganizowany.
„Bezpieczniej zostawać w domu, bo nadal działają rosyjskie grupy dywersyjne. Organizujemy dostawy i nie przewidujemy katastrofy humanitarnej. Z każdą godziną coraz więcej firm chce pomagać, są gotowe same dowozić produkty” – oznajmił Poworoznyk.
Źródła, na które powołują się media, podały, że przy próbie zajęcia lotniska w Hostomlu pod Kijowem zginęło co najmniej 42 rosyjskich żołnierzy wraz z dowódcą specjalnego oddziału szybkiego reagowania płk Konstantinem Ogniem, który miał doświadczenie w walkach w Czeczenii i Afganistanie. Ciała żołnierzy mają zostać przewiezione do obwodu kemerowskiego jeszcze w poniedziałek. Ani w rosyjskim ministerstwie obrony, ani w Gwardii Narodowej nie odpowiedziano na pytania dziennikarzy w tej sprawie.