Przedstawiciele USA ostrzegły władze ukraińskie o zbliżającym się ataku Rosji na pełną skalę - podała w środę telewizja CNN. Według USA, na szczególne ryzyko narażony jest Charków.

Wcześniej tę samą informację podał "Newsweek", dodając, że atak ma nadejść w ciągu najbliższych 48 godzin.

CNN przekazała, że USA zwróciły uwagę, że przy granicach Ukrainy w pobliżu Charkowa utworzone zostało duże zgrupowanie rosyjskich jednostek pancernych i pojazdów wsparcia. Ponadto w rozmowie ze stacją premier Łotwy Arturs Karins poinformował, że ma dane o wkroczeniu wojsk rosyjskich do okupowanego Donbasu.

Przedstawiciel ukraińskich władz potwierdził te informacje, ale zauważył, że USA przekazywały już w przeszłości podobne ostrzeżenia, które się nie sprawdziły.

CNN cytuje też przedstawiciela wojskowego NATO, który również potwierdził otrzymanie ostrzeżenia, ale dodał, że "nikt nie wie na pewno", co zrobi Rosja.

Newsweek: Atak może nastąpić w ciągu 48 godzin

Prezydent Ukrainy został ostrzeżony, że z danych wywiadowczych USA wynika, iż wysoce prawdopodobne jest rozpoczęcie rosyjskiej inwazji w ciągu 48 godzin” – podał rozmówca Newsweeka.

Ponadto z danych tych wynika, że rosyjski samolot zwiadowczy w środę naruszył na krótko przestrzeń powietrzną Ukrainy.

Informacje o otrzymaniu tego ostrzeżenia od strony amerykańskiej potwierdziło źródło zbliżone do prezydenta Ukrainy – podano. Ukraiński rozmówca wskazał jednak, że Kijów został uprzedzony o nieuchronnych działaniach Rosji na dużą skalę już po raz trzeci w ciągu minionego miesiąca.

To na pewno jest możliwe, ale Putin może utrzymać duże siły w terenie znacznie dłużej” – ocenił.

Pentagon ocenia, że możliwy jest jednoczesny atak lotniczy, rakietowy oraz lądowy.

Inne źródło w amerykańskim wywiadzie oceniło, że inwazja będzie obejmować nie tylko atak z Donbasu, lecz także uderzenie w kierunku Kijowa z terytorium Białorusi, gdzie zgromadzone są rosyjskie wojska po niedawnych manewrach.

Ewentualna operacja – według amerykańskich ocen – rozpocznie się od ataku cybernetycznego, po którym nastąpi inwazja lądowa, prawdopodobnie w nocy.

Osoba, która uczestniczyła we wtorkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie USA, powiedziała „Newsweekowi”, że Biały Dom jest „bardzo pesymistyczny” wobec scenariusza ataku tylko z terenu tzw. republik ludowych w Donbasie. Administracja uważa, że do inwazji dojdzie najprawdopodobniej w ciągu 24-48 godzin.

Reuters: Czołgi jadą do Doniecka

Tymczasem agencja Reutera podała, że do Doniecka zbliżają się dwa konwoje wojskowe od strony rosyjskiej granicy. Jeden z konwojów składa się z dziewięciu czołgów i wozu bojowego. Drugi - z ciężarówek i cystern z paliwem.

Na pojazdach wojskowych nie ma żadnych emblematów.

Parlament Ukrainy ma w środę głosować w sprawie wprowadzenia w kraju stanu wyjątkowego. Taki krok rekomendowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Ma on obowiązywać na terenie całego kraju poza obwodami donieckim i ługańskim, gdzie obowiązuje już specjalny reżim prawny. W środę rozpoczęto również pobór rezerwistów w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy.

Tego samego dnia władze Rosji rozpoczęły ewakuację swojej ambasady w Kijowie