Zaskakująca ocena Trumpa przez Sikorskiego
Polski wicepremier podczas rozmowy nagranej w czwartek w Nowym Jorku, a wyemitowanej w niedzielę został poproszony o komentarz na temat zmiany stanowiska prezydenta Donalda Trumpa względem Ukrainy. - Myślę, że prezydent Trump widzi to, co widzimy my, czyli że rosyjska ofensywa wygasa - oświadczył Sikorski.
Ocenił, że wielkość terytorium Rosji gra na jej niekorzyść, ponieważ Rosja nie jest w stanie zagwarantować obrony powietrznej dla wszystkich swoich obiektów.
- Ukraina zaatakowała już około połowy rosyjskich rafinerii, co oznacza, że machinie wojennej jest trudniej atakować Ukrainę. A prezydent Trump jest znany z tego, że lubi popierać zwycięzcę - dodał.
Wyraził nadzieję na nałożenie przez USA sankcji na Rosję i zwiększenie nacisków na jej gospodarkę. - Putin zakończy tę wojnę tylko, jeśli uzna, że nie może wygrać - ocenił Sikorski. - By doszedł do tego wniosku, musi być więcej nacisków na rosyjską gospodarkę i więcej pomocy dla Ukraińców - kontynuował.
Wicepremier powiedział, że Amerykanie zamierzają kupić ukraińskie drony. - Myślę, że to świadczy o osiągnięciach Ukrainy na tej wojnie - dodał.
Według polskiego ministra obecna wojna najprawdopodobniej zakończy się tak jak I wojna światowa. - Jedna albo druga strona wyczerpie zapasy (potrzebne) do jej kontynuowania - dodał.
Putin popełnia fatalne błędy
Sikorski podkreślił, że Putin rozpoczął wojnę, kierując się bardzo optymistycznymi założeniami. - Myślał, że w Kijowie dojdzie do przewrotu, że zajmie to trzy dni, że Ukraińcy przyjmą ich z otwartymi ramionami, bo są tylko zagubionymi Rosjanami. Wszystkie te założenia okazały się błędne. Więc jest pogrążony w wojnie, która niszczy rosyjską przyszłość, która już spowodowała milion zabitych i rannych - powiedział Sikorski.
Według niego Putin nie może przyznać się do błędu przed samym sobą ani przed Rosjanami.
- Takie kolonialne wojny zazwyczaj trwają około dziesięciu lat. Kończą się tylko wtedy, gdy agresor uznaje, że nie może wygrać. I zazwyczaj kończy je strona, która ich nie zaczynała - kontynuował wicepremier.
Historyczne porównanie Sikorskiego. Tak może skończyć się ta wojna
Przypomniał, że Rosja przegrała wiele wojen, a wszystkie je łączy to, że dopiero po ich zakończeniu w Rosji zaszły reformy. - Więc przegrana Rosji w tej wojnie byłaby dobra nie tylko dla Ukrainy i Europy, ale też dla Rosji - ocenił Sikorski.
Odnosząc się do rosyjskich dronów, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną, podkreślił, że Polska postrzega to jako działanie wpisujące się w wojnę hybrydową prowadzoną przez Rosję. Zaznaczył, że drony zostały wysłane do Polski celowo i była to prowokacja. - Oczywiście mamy prawo do obrony naszej przestrzeni powietrznej, (zapewnienia) bezpieczeństwa naszym obywatelom i ich mienia - powiedział.
- Rosjanie próbowali nas przetestować bez rozpoczynania wojny. Przetestować naszą obronę powietrzną, odporność naszego społeczeństwa, jedność naszych władz i sojuszników - dodał.